Stała w deszczu nie mogąc uwierzyć w to co powiedział.
'Jakie żegnaj do cholery'-myślała.
Czekała mimo wszystko z głupią nadzieją w sercu,
Z nadzieją, że wróci z uśmiechem na twarzy mówiąc 'Prima Aprilis'
Choć rozum mówił, że to nie możliwe,
Czekała, bo dawniej ciągle powtarzał jej, że serce wie lepiej,
A to Ono mówiło jej, że wróci.
Nie miał racji, serce gówno wie.
|