perfekcyjnie opanowałam swoje uczucia, już nie płacze do poduszki z twojego powodu, już nie mam nadzieje że to tylko głupi sen i zaraz się obudzę, taka jest rzecZywistość ,której i tak nie mogę zmienić, wiec po co mam ronić smutki do poduszki, to i tak w niczym mi nie pomoże, może przynosi ulgę na moment, ale i tak budząc się rano wiem ,iż nic się nie zmieniło i jest jak jest,po prostu;( ///lanryneeeczkax3
|