Każda Twoja nieobecność wykańcza mój organizm. Serce, co raz bardziej boli. Gorączka, pojawia się częściej niż kiedyś. Krew z nosa, wylatuje w większych ilościach. Zginam się z bólu siedząc w domu. Kończę się z dnia na dzień. Wykańczam sama siebie. Pieprzona masochistka.
|