- Eii ty, czemu ty ją tak krzywdzisz? - Ja, kogo? - No ją. Nie widzisz jak na Ciebie patrzy, a całe noce płacze... - O sory, nie wiedziałem... - Tak, tak to po co ją przytulasz, całujesz co dziennie? Po prostu robisz jej nadzieję... - Ja tak robię zawsze z każdą, nie pomyślałem, że ona coś czuje do mnie... - No właśnie bo wy najpierw robicie, a o myśleniu to zapominacie niestety...
|