zakochałam się w tej naszej przyjaźni. w słowach naszych i myślach płynących leniwie po konturach warg. kocham wybuchy śmiechu powodowane niczym i przelotne spojrzenie mówiące równie głośno i dużo, co słowa. splecione dłonie, łagodnie odbijające się na brzegu naszych ciał. i ramiona oplecione wokół szyi. zakochałam się w tych niezliczonych łzach - powstrzymanych i tych, którym udało się wymsknąć naszym zatroskanym palcom. uwielbiam gromadzące się wspomnienia na dnie kolorowej walizki. i chwile, które już machają do nas z odległego kąta wszechświata. zakochałam się w tych milczeniach, które wypełniały naszą ciszę. i niektórych niedopowiedzeniach, które chciały zepsuć wszystko. pokochałam do szaleństwa naszą siłę, która pomaga przetrwać każdą z prób. zakochałam się w krokach zostawiających ślady na tych samych drogach. i w potoku słów, czasem wypowiadanych zbyt szybko. / furiouus
|