zimno, ciemno i tak strasznie ponuro oraz ja, sama idąca środkiem ulicy ze słuchawkami w uszach w których jak zwykle leci ulubiona piosenka mianowicie Eminem - When I'm Gone. powoli zaczynam czuć jak moje palce u rąk robią się sztywne. jest tak okropnie zimno, mrocznie i pusto. ulice oświetla tylko światło księżyca. piosenka już się skończyła, a ja nie mam siły, aby wyciągnąć telefon i odtworzyć od nowa. czuję jak moje serce bije coraz szybciej ze strachu. boję się. tak strasznie się boję. w myślach zadaję sobie tylko pytania: dlaczego teraz nie ma Ciebie? tuż obok mnie, trzymającego moją dłoń? powtarzającego 'kochanie, jestem przy Tobie'. czuję jak moje oczy robią się wilgotne. następnie słyszę jak moje łzy spadają na ulice i rozbijają się na cząsteczki. w końcu uświadamiam sobie, że to znów Twoja wina. ;//
|