potrzebuje faceta, który będzie potrafił się na mnie wydrzeć bo jest zimno a ja nie mam szalika, który gdy będę robiła coś źle będzie mnie opierdalał, który w szkole do ucha będzie mi szeptał niemoralne propozycje, takiego któremu nie będę musiała nic tłumaczyć tylko od razu będzie przytulał, chcę takiego który będzie trzymał za rękę gdy po raz setny będę chodziła po krawężniku, który będzie tak samo szurnięty jak ja, takiego który będzie się ze mną cieszył z tego że pada śnieg, który będzie się ze mną wściekał a potem obdarzał milionem pocałunków.. ale najbardziej chce tego żeby mnie kochał, żeby po prostu był kiedy będę go potrzebować, chcę tej cholernej świadomości że z każdym problemem mogę do niego polecieć a on nigdy nie zostawi mnie samej.
|