Widziałam, jak jeden chłopak upuszcza pieniądze. To grosz. Podniosłam.
-Upuściłeś grosza – zawołałam, lecz się nie odwrócił. - Upuściłeś...
-Upuściłem go celowo. Byłaś smutna, a grosze podobno przynoszą szczęście. Miałem nadzieję na Twój uśmiech – odparł. Była to najmilsza rzecz, jaką kiedykolwiek ktoś dla mnie zrobił.
|