cz2 . Byłam niesamowicie zaspana,oczy piekły mnie od łez lecz bez zastanowienia siegnęłam po spodnie które mi rzucił i bluzę,dodacjąc-Co Jest?Co to za Krzyki-Ojciec wrócił.Nie musiał więcej Mówić. Chwycił mnie za rękę wyprowadzając z Domu.W samym progu drzwi wyjśćiowych złapał mnie ojciec za rękę szarpiąc całym ciałem.Widzał strach i ten błysk w oczach przez łzę która po chwili spłynęła po policzku lecz mimo wszystko nie przestawał.Krzysiek bez zawachania odciągnął go ode mnie krzycząć-Uciekaj Mała. Wybiegłam przed dom dzwoniąc na policje.Modliłam Się prosząc Boga by nie zabrał mi brata tak jak zabrał Mi Matkę. ||Badteenager007
|