wieczorem wskocze w najładniejszą kiecke jaką posiadam, ubiore moje czarne wysokie szpilki, pomaluje się tak mocno, że gdy będę przechodzić obok Ciebie to nie będziesz mógł wyjść z podziwu i wyjdę na miasto. specjalnie zadzwonie po kilku moich kumpli, których tak bardzo nie lubiłeś i pójdę z nimi do naszego ulubionego klubu. to więcej niż pewne, że ty też tam będziesz, w obstawie kilku przeciętnych lasek. i będzie bolało, gdy na Ciebie spojrze, ale to Ciebie bardziej zaboli, gdy mnie zobaczysz w obięciach mojego nowego "niby" faceta. teraz przyszła Twoja kolej, ty zobaczysz co straciłeś. obiecuje Ci to.
|