Nikt nie ma pojęcia co czuje osoba odrzucona. Nikt, prócz osób naprawdę zranionych. I to nie przez chłopaka, czy przyjaciela... Chodź przyjaciel a rodzic to niewielka różnica, aczkolwiek zawsze jakaś istnieje. Nikt nie ma prawa mówić, że będzie dobrze, że jakoś się ułoży. Ten, kto tak mówi, nie doznał tak wielkiego bólu. Tak naprawdę to nikt nie zna nas tak dobrze jak my sami, chociaż... My sami też nie jesteśmy pewni, że znamy siebie na wylot.
|