związała włosy, zmyła makijaż, włączyła komputer.
na gg natychmiast sprawdziła, czy jesteś online. ustawiła status dostępności
i z kawą w ręku, wypalając jednego papierosa za drugim wpatrywała
się w kontakt zapisany Twoim imieniem, czekała aż napiszesz.
skończyły się papierosy, kawy też już nie było,
a żółte słoneczko zmieniło się w czerwone. nie doczekała się.
|