Trzymasz mnie za rękę i prowadzisz ciemnym korytarzem życia. Te chwile są ulotne lecz żadna inna im nie dorówna. Ocierasz łzy różową chusteczka, włączasz ulubioną piosenkę. Gładzisz zarumieniony policzek, omiatasz twarz oddechem. Jesteś blisko, jednak to Ci nie wystarcza. Dotykasz delikatnie ust.. Przysuwasz się jak najbliżej. W końcu całujesz. Dałeś mi cząstkę swojego serca. Nigdy mnie już nie opuszczaj, trzymaj dalej w ramionach. Bo nikt tak nie łagodzi lęku i obaw jak Ty. Wypowiem to po cichu bo pewności nie mam, ale "kocham"... To silne... To chyba miłość. Miałeś być przyjacielem, ale wdarłeś się głębiej.
|