Mam dosyć . Mam dosyć ciągłej monotonii i czekania na Ciebie . Nawet nie wiesz jak to jest.. nie wiesz kiedy wchodzisz sam do pustego domu i nie możesz się do nikogo odezwać . Ściany nie zrozumieją twojego bólu. Odechciało mi się żyć. Dosłownie. Przez Ciebie. Mam dosyć czekania na chociaz 'cześć, co u Ciebie' mam dosyć czekania, aż w końcu będzie Ci na mnie zależeć.
|