Niekiedy wystarczy jeden uśmiech, spojrzenie, gest i ...oto marzenie się spełnia. Zamykamy oczy i ... wyobraźnią próbujemy odtworzyć naszą ukochaną osobę, zapamiętując każdy skrawek jej cudownej sylwetki. Odnajdziemy ja wszędzie: w zapachu szalika, który przypadkiem zostawi, w szeleście rudych liści budzących wspomnienia wspólnych jesiennych spacerów. I ten dotyk... delikatny jak muśnięcie motylich skrzydeł, gwałtowny jak rozpętana burza. Serce zaczyna bić jak oszalałe, uśmiech błąka się na ustach ku pamięci dłoni połączonych w most czułośc.
|