Piję by poczuć się tak samo jak wtedy gdy złapałeś mnie w pasie i pijaną zaniosłeś do łóżka szepcząc coś o tym, że zawsze przeginam, ale i tak jestem Twoim maleństwem. Kac nie pozwala zapomnieć tego poranka gdy śmiałeś się widząc moją zmarnowaną twarz i sińce pod oczami. Potem znowu piję żeby zapomnieć o tym o czym chciałam sobie przypomnieć. Świetnie, nie?
|