Halo, halo? Jest tam kto? Nie pozwalajcie mi umierać, wyciągam do Was ręce, złapcie mnie. Halo, halo? Czemu patrzycie jak odchodzę? Nie słyszycie mojego płaczu, spazmatycznego krzyku? Nie słyszę żadnego dźwięku, czemu wszyscy zapomnieli. Chcę tutaj być, nie śledźcie mojej obumarłej duszy,uratujcie mnie. Halo, halo? Czy ktoś mnie widzi? Stoję tutaj sama pośrodku wszystkiego i wołam o pomoc. Błagam, zaopiekujcie się mną, moim sercem, duszą. Myślałam,że już mnie nie ma, ale okazałam się zbyt silna na odejście. Boję się, tutaj jest przeraźliwie zimno, wilgotno, ciemno. Halo? Czemu nikt nie reaguję? Krzyczę głośno Wasze imiona. Czemu pozwalacie mi cierpieć? Halo? Będę tutaj na Was czekać, zawsze.
|