sratyytatyy ;d
więc. całe to moje życie to jeden wielki żart. jedno wielkie niporozumienie. nic mi sie nie układa. nawet chłopak z którym pisze kłamie, że piszemy bardzo dużo i w ogóle że jest fajnie a od 2 dni się nie odzywa. także jest bezsensu. fajnie tylko, że długi weekend i wszystkich świętych. spotkam całą rodzinkę ;* i w ogóle. uwielbiam jak prababcia się uśmiecha widząc nas wszystkich przy jednym grobie. takie fajne uczucie także idę zrobić porządki w pokoju i ogródku bo na porządki w życiu to już zapóźno.
|