I za każdym kolejnym cięciem, czuję ulgę, spokój, nie ma już chwil w których się zawaham, po prostu tnę, a czerwona strużka krwi płynie dalej, nie zwracam uwagi na ból, uodporniłam się na niego, ale tego bólu kiedy załzawionymi oczami patrzę na twoje zdjęcie, gdy brakuje mi oddechu i mój mały świat rozwal się na milion kawałków, nigdy gonie zapomnę, bo za każdym razem jest coraz gorzej./zelki_i_szlugi_moim_swiatem
|