Wilk zaczął okrążać chłopca.
Pazury ze stali – futro ciemne jak noc...
Oczy świecące na czerwono – Klejnoty z samego dna piekieł.
Wielki wilk podążał za chłopcem – Wyczuwając, że posiłek nadchodzi.
Nie ogarnia go strach – Tylko silne przeczucie rzeczy.
|