Lubię telefony od nich o 22:00 z pytanie czy śpię, bo jeśli nie to mam 10 minut na ogarnięcie się i wyjście przed dom bo idziemy się poszlajać, popatrzyć w niebo i pogadać o tym co zawsze... Powrót do domu o północy i trzeba wstać o 06:00 do szkoły. No normalnie kocham ich, ale rano mam ochotę ich udusić.;D
|