zawsze na ręku czerwony zegarek, głęboko w torbie paczka fajek, u boku ukochany york Gimmy, chuda jak anorektyczka, zawsze buty na płaskim spodzie, wysoko podniesiona głowa, zazwyczaj niemiła. Tak ją widzą znajomi, a prawda jest taka, że ten czerwony zegarek dostała od zmarłego niedawno przyjaciela, fajki ma, bo ma a pali rzadko, buty bez obcasów po prostu lubi, miała niedawno anoreksje, niemiła tylko z pozorów. to cała ja. Nie ta którą widzą codziennie znajomi, ta która tego psa kocha bardziej niż chłopaka i ta która żyje od nowa z czystą kartą. i powiedzenie jak ci widzą tak cie piszą jest jaknajbardziej mylne.
|