Dlaczego nie potrafię..odmawiać ludziom://..Dlaczego?.. nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz, jak to potocznie się mowi "przejechalam się" na kimś..Lecz..to nie zmienilo mojego nastawienia do świata..wciąz wierzę w to, że wszyscy są dobrzy i że każdemu można w pełni zaufać..Tak..ufam kazdemu..co niekiedy przynosi straszne skutki:(..Moze mam za słaby charakter.. Chcę byc zawsze przy wszystkich...i staram się im pomóc jak najlepiej potrafię...
|