I ukradłeś mi chustkę. Siedziałeś z nią na lekcji i bawiłeś się nią dopóki pani Ci jej nie kazała oddać. Podałeś mi ją przez koleżankę. Byłą przesiąknięta Tobą.Koleżanka powiedziała"ale nim pachnie nie?" Poczułam że mam rumieńce i uśmiechnęłam się mówiąc "fajnie". Do końca dnia miałam ją na szyi tuląc do siebie tak aby nikt nie widział.
|