"Będę czekał na ciebie siedem lat,
siedemset pokoleń motyli, w wysokich
trawach pijane świerszcze grają na
bałałajkach. Wieczór stygnie i więdną
stokrotki gwiazd, a złamany paznokieć
upada za horyzont. Powoli wszystko
staje się jasne. Niebo trzeźwieje i my
również wracamy do pustych mieszkań
tak bardzo znajomych ciał. Zbieram wszystkie
twoje spojrzenia, rozkładam jak stertę
rękopisów. Rzucamy do siebie maleńkie,
papierowe samoloty, które nigdy nie docierają
celu. Obiecałem, że będę czekał
na ciebie siedem lat, siedemset pokoleń
motyli... brak przyszłości ukazany
jak leżący twarzą do ziemi człowiek"
Siedemset pokoleń motyli - Hume Cronyn
|