gdy zaczynała myśleć, nachodziły ją koszmary. Tonęła. Czuła, że coś rozdziera ją na strzępy. Widziała jakieś postacie, nigdy jednak ich twarzy. Budziła się zalana potem. Krzyczała.. Potem zastanawiała się czy te koszmary nie układają się w jakąś historie. Gdy kładła się do łóżka wieczorami, lękała się ich, a zarazem pragnęły by znów powróciły. Bała się.
|