Mam dosyć. Dosyć Ciebie, tych naszych kłótni, ciągłego obrażania się. Słońce, Tobie nic nie pasuje. I zdecyduj się wreszcie. Albo się przyjaźnimy, albo nie. Teraz to już jest mi obojętne. Sr, ale nie potrafię Ci już ufać. Nie moja wina, że zamiast mi pomóc wolałaś iść na kolejną imprezę. Po prostu podziękujmy sobie i już. / Intelektualna
|