Często pytasz mnie czemu jestem smutna. Ja w pośpiechu wymyślam sto idiotycznych powodów nie mówiąc prawdy. Płaczę z różnych powodów, często nie do końca wyjaśnionych przyczyn, ale kiedyś dam Ci mój Pamiętnik. Moją najwierniejszą przyjaciółkę od kilku lat. Wtedy zobaczysz co tak naprawdę mnie męczyło. Zobaczysz, że głównym i teoretycznie jedynym powodem moich łez byłeś Ty. Mój wierny chłopak. Praktycznie... dręczyły wspomnienia. Nie dawały spokoju. Powracały zadając ten cholerny ból. Osłabiały mnie... zabijały.
|