Rzuciła go dziewczyna,którą pokochał bez granic, i całkiem zaufał.Może miała innego, może nie kochała. Znienawidził ją, a jednoczesnie wzbudził w sobie nienawiść do innych kobiet. Postanowił bawić się nimi, tak jak Ona to zrobiła.Jedyne co mnie boli to, to że takich typów jest na świecie bardzo wiele.Zastanawia mnie tylko jedno, dlaczego inne dziewczyny mają cierpieć za błędy tej, która odeszła? Zastanówcie się, każdy jest inny, nie wszyscy tacy sami.
|