jestem szczęśliwa, niewątpliwie.. ale wiem, że miłość jest morzem poświęceń, z którego najboleśniejszym jest ograniczenie czasu dla przyjaciół. czy jest to dla mnie trudne? z pozoru może wydawać się, że nic mi nie brakuje, ale każdego dnia coraz bardziej tęsknie za beztroskim siedzeniem na ławce, kiedy rozmowa z drugą osobą nie polegała na czułych słowach, ale na głupich żartach i śmiechu przy zielonej miłości.
|