- I wiesz co, on dla mnie nie istnieje, nie spoglądam w jego błękitne oczy, nie wyobrażam sobie jego szerokiej bluzy na mnie, (tak, wyglądam w niej wspaniale), i wcale nie mam ochoty rozpierdolić tej dziwce tego co określa się mianem jej twarzy tylko dlatego że koło niego idzie. A moje serce wcale nie bije mocniej kiedy na mnie spojrzy, bądź się uśmiechnie. - myślałem że Ci się podoba, chyba nigdy nie zrozumiem kobiet.... - czytająca to kobieta zrozumie odrazu, po pierwszym zdaniu będzie wiedziała że się zakochałam.. // niebezpiecznaa
|