|
Najbardziej chyba bolały słowa, że ma inną. I powiedział mi to, kiedy pogodziłam się z faktem, że jego miłość do mnie gdzieś przeminęła. Wcześniej za wszelką cenę, nie chciałam dopuścić do siebie myśli, że mógłby całować inną, że mógłby robić z nią te wszystkie rzeczy, które robiliśmy przedtem wspólnie. Bolało, cholernie bolało, kiedy ich razem widziałam. Zastanawiałam się, w czym ona jest lepsza. Nie była lepsza ode mnie w niczym. Była zwyczajną dziewczyną, z niedbale związanymi włosami i zupełnie naturalna. Po jakimś czasie zrozumiałam, że jest dla niego idealna, że jest taka, jakiej naprawdę potrzebuję. Ona potrafiła go zrozumieć i wesprzeć, a ja za bardzo kochałam siebie, by tyle dla niego poświęcić. W końcu zaczęło mnie cieszyć, że znalazł kogoś takiego, choć kocham go teraz tak samo mocno, jak wtedy.
|