dawaj, wyzwij mnie od suk,od szmat. jak bardzo mnie nienawidzisz,proszę. tylko zrób to stylowo, podejdź i powiedz co rozpierdala Ci psychę,no chooodź. i nie udawaj, że jest wszystko dobrze. bo obie wiemy,że zjebałam Ci to po całości już drugi raz,więc nie udawaj./kallorina
|