nadszedł wieczór.położyłam się do łóżka,włączyłam dobry rap i planowałam iść spać,dopóki nie zauważyłam, e dostałam sms'a.'Cześć,tu Patryk.Przepraszam,że zawracam głowe,ale..mógłbym Cię odprowadzić do szkoły jutro?jeżeli nie miałabyś nic przeciwko to czekam jutro o tej samej godzinie i miejscu,gdzie się zazwyczaj mijamy,ale troszkę wcześniej.Mam nadzieje,że przyjdziesz.Jeszcze raz dziękuję za dzisiejszą rozmowę.Dobranoc,śpij dobrze'od razu odpisałam mu, że bez problemu i z chęcią mogę przyjść.poczułam się dziwne.wydawało się,że nie mogłabym się z nim zaprzyjaźnić,a jak przyjdzie co do czego, to zaczyna się dosyć fajna sprawa.myślałam o tym co się wydarzyło przez długi czas.byłam bardzo zmęczona,więc około godziny 23 zasnęłam.miałam dziwne sny,których dokładnie nie pamiętam,jak zawsze.noc zleciała bardzo szybko,ledwo zamknęłam oczy i już musiałam wstawać.wyszykowałam się i szybciej wyszłam z domu.spotkałam go, zauważyłam strach w jego oczach..-musimy porozmawiać.-powiedział.|3,gazowana
|