ja nie powinnam żyć. po prostu istny przypadek.. szczęście rozpada się w mgnieniu oka. a cierpienie buduje coraz większe mury smutku , przez które nie przedostaje się ani jeden promyk radości. a jeśli już ktoś zrobi dziurę w tym murze , żeby zajrzeć - zarasta się powoli , bo tamta osoba , nie chce mojego szczęścia..
|