I nawet gdybym cierpiała najbardziej na świecie, moje serce było w kawałkach, a w mojej półeczce zostałaby ostatnia taśma klejąca to i tak zostawiłabym ją na wypadek, gdyby mojej przyjaciółce się coś działo. Bo przecież, ja sobie poradze, ważne żeby Ona była radosna. Bo jak Ona nie będzie, to ja automatycznie też nigdy nie będę. Wkońcu jesteśmy jednością.
|