Łączę w jednym zdaniu przekleństwa ze zdrobnieniami. Jem majonez i ketchup na jednej kanapce. Mieszam smak czekolady, ze słonymi paluszkami. Nienawidzę filmów, które nałogowo oglądam. Tęsknię za osobami, których nienawidzę. Kiedy siadam na zimnym śnieg, dodatkowo ściągam kurtkę i rękawiczki. Wiele rzeczy robię inaczej, ale czy właśnie nie za to mnie kochasz? /pierdolisz.
|