Koleś udaje, że jest dobrze. A ja patrząc na jego sztuczny uśmiech cierpie. Ranie go tym samym raniąc również siebie. Patrząc mu prosto w oczy płyną mi łzy, bo wiem jak jest zraniony. Gadka dla znajomych? Po prostu wzruszyłam się za te prze zajebista akcje jaką dla mnie odjebali. // przejdzieci
|