Przed chwilą założyłam dawno nie używaną bluzę, gdy wyglądałam przez okno delikatny wiatr musnął po moim ciele , bluza wydzieliła zapach który wstrząsnął moim zmysłem węchu. Przypominając sobie jak trzy miesiące temu cisnęłam tą bluzę w najgłębszy kąt szafy po ostatnim spotkaniu z Nim , przykucnęłam przy kaloryferze, lawina wspomnień o których byłam przekonana że zapomniałam zalewała mi głowę , uciskałam swoją klatkę piersiową będąc pewna że serce zaraz wyskoczy mi z gardła po czym eksploduję opryskując mnie resztkami ciebie./your_shize
|