już czuje, że przejechanie sobie po skórze żyletką, igłą lub innym ostrym narzędziem w celu uzyskania wewnętrznego samooukojenia... to tylko kwestia czasu. i może to chore, skoro to rzeczy, na któe już nie mam większego wpływu... ale pomaga mi i chuj, jestem pojebana
|