- cześć- odpowiedziała, czerwieniąc się- przepraszam, zamyśliłam się. mówiłeś coś?- taak, że jestem Maciek i chciałbym cię zaprosić na spacer- odpowiedział ów przystojniak, z 3C, za którym wzdychało pół szkoły. - yy no dobrze- odpowiedziała i uśmiechnęła sie promiennie. - to może daj mi swój numer, i spiszemy się co i jak- no dobrze.- wymienili się numerami i zaraz jak rozeszli się do klas poczuła wibracje w prawej kieszeni spodni. "pięknie wyglądasz jak się rumienisz. M." przeczytała. poczuła znajome ciepło na sercu i pognała na fizykę. [3] //siasia
|