tata pokazał dziadkowi ulotkę z hotelu, w którym ostatnio się zatrzymał. dziadek patrzy, podziwia, mruczy pod nosem, że "fajne, fajne to". nagle uśmiech na mojej twarzy - tato. dałeś dziadkowi ulotkę do góry nogami. zaczęłam się śmiać. nie dość, że ślepotka tata podał źle ulotkę, to jeszcze dziadek chwalił śliczne duże lampy, które w rzeczywistości były odwróconym do góry nogami stołem. /katajiina
|