Chcę tylko wznieść toast za tych wszystkich skurwieli, których kochałyśmy lub kochamy, za wszystkie wirujące w głowie chwile, które z nimi spędziłyśmy, za wszystko co musiałyśmy dla nich poświecić i za wielkie nic które w ostatecznym rozliczeniu dostawałyśmy w zamian, dziś wieczorem chce tylko wznieść toast za facetów, którzy tak naprawdę nigdy o nas nie dbali.
|