był mroźny, zimowy dzień. nie poszłam do szkoły, coś nie pozwalało mi się skupić. szybko wrzuciłam na siebie byle jakie ubranie i niezdarnie spięłam włosy. wybiegłam jak oszalała z domu i udałam się w nasze miejsce. ze zdziwienia stanęłam jak wryta. zobaczyłam jego, skrobiącego na ławce moje imię i serduszka. podszedł do mnie, przytulił i szepnął do ucha : 'czułem, że tu przyjdziesz, to dla Ciebie'.. ♥ /youpromiseme
|