A dziś na lekcji z moim ulubionym nauczycielem, prawie rozpłakałam się ze śmiechu. Jego opowiadanie na temat wielkiej pandy "PanDa", której dostał od swojej klasy + mnustwo kolorowych balonów. Z racji ostatniej lekcji na dzisiejszy dzień rozdanie ich wszystkich dziewczynom i zazdrość chłopaków, że oni nie dostali i pomysł jednego z nich aby włożyć sobie dwa balony pod bluze jako cycki. ;p Przekręcenie imienia na żeńskie i śmianie się z jego rozmowy z nauczycielem. Dla taich lekcji warto chodzić do szkoły :D ♥♥/ take.me.respect
|