Najprzytulniej tam, gdzie już nie ma nas,
miejsca które skrył, pod skrzydłami czas,
to co było, trwa, nikt nam nie zabierze wspomnień,
tamto słońce ma o wiele większą moc,
nasz ulubiony brzeg, kolana zdarte wciąż,
rodzice krzyczą dość,
pora do domu, jest już chłodniej,
ognisko płoszy ciemność, cisza w sercach gra,
wpatrzeni tacy mali w ten ogromny świat.
|