I nie widzę znaków i nadlatuje jak ślepiec,
aż z biegiem lat uwierzę, że tak będzie lepiej
A może ktoś Cię ukradł, jak z kalendarza kartki
I wobec nostalgii, nie byłem zdolny do walki.
Lecz chyba zapomniałem już o nas, przebacz.
Blade przebiśniegi na wietrze deptane przez zegar... / Buka
|