Siedzę i patrze nie widzę nic poza pełnia
I czuje ze spada wszystko co jest nade mną
I gubię wzrok w konstelacjach do świtu
A łzy zastępują wkład od długopisu
I zawsze pamiętam ze jest tylko jeden księżyc
Że te same gwiazdy łączą to co nas dzieli
Tylko jeden krzyk jest tak długi, że
Przez resztę życia będę go sobie nucić.
|