przyszedł jak zwykle z gitarą, notesem i cienko piszącym długopisem. zapukał trzy razy, aby wiedziała, że to on. w ręku trzymał reklamówkę, a w niej kilka puszek Warki - tak na lepsze myślenie. poszli do pokoju, otworzyli piwo i zaczęli wymyślać coś nowego. chcieli aby było to coś o czym jeszcze nie pisali. nie miłość, nie sytuacja w kraju, ani nie pieniądze. miał wiele pomysłów, ale ona nie zaakceptowała żadnego z nich. jej pomysłu także nie przypadły mu do gustu. w końcu napisali o dziewczynie żyjącej w pogmatwanym kraju, oraz o tym, że pieniądze, które ma nie ułatwiają jej zdobyć miłości. przynajmniej mieli pewność, że znów się spotkają bo przecież muszą w końcu napisać coś świeżego. /katajiina
|