Jak zawsze wstała rano i po godzinnym przygotowaniu wyszła do szkoły. Żyła jak nigdy nic. Dzień w szkole szybko minął. Chciała jak najszybciej wrócić do domu, żeby tylko móc z nim porozmawiać. Choć go nie znała, bardzo jej się podobał. Miała nadzieję, że jak zawsze, kiedy wróci do domu będzie już siedział przy komputerze. Miała rację. Pisała z nim chwilkę po czym doznała szoku. Wyznał jej, że od niedawna ma dziewczynę. Załamała się i zamknęła w sobie. Tak ją to dotknęło, że po kilku dniach popełniła samobójstwo. Do dziś jednak nikt nie wie dlaczego. Nikt nie znał jej lepiej, z wyjątkiem jego. On nie mówił jej o sobie nic. Ona natomiast zwierzała się mu ze wszystkiego. Uważała go za kogoś bliskiego. Jednak ci najbliżsi ranią najbardziej…
|